sobota, 18 sierpnia 2012

Zuhurat



W wolnym tłumaczeniu zuhurat oznacza "otwarci na wszelkie możliwości". Słowo to sugeruje wiarę w przyjazny człowiekowi świat. Kiedy człowiekowi przytrafia  się coś dobrego, mówi się, że to zuhurat. Nawet nieprzyjemne w danej chwili doświadczenie może nim być, gdyż skrywa jakieś korzyści. 

To czego w życiu doświadczamy w dużej mierze zależy od naszych przekonań. Przekonania orientują nas w świecie. Dają nam poczucie bezpieczeństwa. Są uogólnieniami, dzięki którym mamy poczucie porządku i przewidywalności w naszym świecie.W zasadzie każdy człowiek posiada system przekonań i wierzeń. Przekonania dotyczą wielu poziomów naszego funkcjonowania. Mamy przekonania na temat środowiska w którym żyjemy, naszych zachowań, umiejętności, emocji, wartości, tożsamości. Mamy również  przekonania o innych ludziach i o świecie. Posiadamy przekonania na temat swoich aktywności, decyzji, zasobów, czasu, chorób, pieniędzy, celów. Mamy przekonania  na każdy temat.

To, kim jesteśmy, jakie wyznajemy wartości i w co wierzymy, w ogromnej mierze zależy od tego, jak zostaliśmy wychowani. Żyjemy wśród ludzi i od dziecka jesteśmy częścią społeczeństwa oraz kultury, dlatego mimowolnie nasiąkamy przekonaniami innych ludzi. Mnóstwo przekonań jest przy tym wspólnych dla wielu ludzi czy nawet dla całych społeczeństw. Sam zobacz – czy poniższe przekonania nie wydają Ci się znajome? Czy nie zgadzasz się z częścią z nich?
  • „Ludzie bogaci to zazwyczaj oszuści”,
  • „Politycy to zwykli złodzieje, którzy tylko kradną publiczne pieniądze”,
  • „Szczupłym osobom zawsze jest łatwiej w życiu”,
  • „Gdybym miał pieniądze, zniknęłyby wszystkie moje problemy”,
  • „Dobrą pracę można znaleźć tylko po znajomości”,
  • „Wszyscy mężczyźni są tacy sami”,
  • „Nigdy nikogo sobie nie znajdę”.

Aby doświadczyć prawdziwej przemiany w życiu, nie musimy oczywiście zmieniać wszystkich naszych przekonań. Tylko część z nich jest krzywdząca i może ograniczać. Na przykład:
  • To, w co wierzymy, jest często „spadkiem” po wierze rodziców i dziadków,
  • To, że idziemy na studia, jest często wynikiem presji społecznej i potrzeby zdobycia papierka,
  • To, że podejmujemy pracę na etacie, jest często mechanicznym wyborem, pójściem w ślady innych.
Oczywiście  nie ma nic złego w tym, że idziemy na studia czy pracujemy na etacie, ale pod jednym warunkiem: że to naprawdę jest osobisty wybór i własna decyzja . Jednym słowem – że naprawdę postępujemy zgodnie z własnymi przekonaniami. 

PAMIĘTAJ! Każda zmiana bez zmiany przekonań – to tylko pozorna zmiana.