wtorek, 11 września 2012

Bądźmy proaktywni

Stephen R. Covey uznaje, iż podstawowym nawykiem skutecznie działających ludzi jest  nawyk proaktywności. Proaktywność oznacza więcej niż przejmowanie inicjatywy. Oznacza, że jako ludzie jesteśmy odpowiedzialni za własne życie. Nasze zachowanie jest funkcją naszych decyzji, nie warunków. To w naszych rękach jest inicjatywa i odpowiedzialność za to, co się dzieje w naszym życiu. 

Ludzie działający skutecznie zdają sobie sprawę z własnej odpowiedzialności. Nie zrzucają winy za swoje zachowania na okoliczności, warunki czy uwarunkowania. Ich zachowanie jest produktem ich własnego, świadomego, opartego na wartościach wyboru. Z natury jesteśmy proaktywni, jeśli więc nasze życie jest funkcją warunków i uwarunkowań, to dlatego, że przez mniej lub bardziej świadomą decyzję wybraliśmy, aby te zjawiska nas kontrolowały. Wybór nieświadomego życia powoduje, że stajemy się reaktywni, czyli ulegamy wpływom środowiska fizycznego. Gdy pogoda jest dobra, czujemy się dobrze. Jeśli nie, zmienia to naszą postawę i poziom osiągnięć. Ludzie proaktywni mają własną pogodę. Nie ma dla nich znaczenia, czy świeci słońce, czy pada deszcz. Motorem ich działania są wartości. Ludzie proaktywni są rozsądni, kierują się wartościami, obserwują rzeczywistość i wiedzą, czego ona wymaga. 

Proaktywni kierują się przemyśleniami, wybranymi i uwewnętrznionymi wartościami. Eleonora Roosevelt zauważyła: "Nikt nie może cię zranić bez twojej zgody". Gandhi ujął to następująco: "Inni nie mogą nam zabrać naszego szacunku dla siebie, jeśli im go nie oddamy".

Problemy, z jakimi stykamy się na co dzień, należą do jednej z trzech kategorii: podlegające naszej bezpośredniej kontroli (związane z naszym zachowaniem), podlegające kontroli pośredniej ( związane z zachowaniem innych) i nie poddające się naszej kontroli (problemy, z którymi nie możemy nic zrobić, np.: sytuacje minione, związane z wyjątkowym wydarzeniem). Podejście proaktywne jest pierwszym krokiem w kierunku rozwiązywania wszystkich problemów z obszaru naszego wpływu. Wtedy też problem staje się wyzwaniem. Wiktor Frankl uważa, że w życiu są trzy główne rodzaje wartości:
  • doświadczane, czyli to, co zdarza się w naszym życiu;
  • tworzone, czyli to, co my sami powołujemy do życia;
  • związane z postawą, czyli nasze odpowiedzi na sytuacje trudne (np.: na nieuleczalną chorobę).

Proaktywność mówi: Jesteś twórcą . Jego podstawą są cztery charakterystyczne dla człowieka właściwości: wyobraźnia, sumienie, wolna wola, samoświadomość.

Bycie proaktywnym daje możliwość powiedzenia: Program, który wzięłam/wziąłem z dzieciństwa i społecznego lustra, jest niezdrowy. Nie podoba mi się ten nieskuteczny scenariusz. mogę go zmienić.

Bardzo dobrym wskaźnikiem stopnia, w jakim postrzegamy siebie jako ludzi proaktywnych, jest nasz język. Język ludzi reakywnych uwalnia ich od odpowiedzialności, przerzuca ją na innych, na okoliczności zewnętrzne: On mnie doprowadza do szału! Źle się przez niego czuję! ; Nie mogę tego zrobić. Po prostu nie mam czasu; Och, gdyby moja żona była bardziej cierpliwa; Muszę to zrobić.

Jakie są różnice pomiędzy językiem reaktywnym, a proaktywnym? Zobaczcie, w jaki sposób opisuje te różnice S.R. Covey:

          Język reaktywny                                                     Język proaktywny      
          Nic nie mogę zrobić.                                                  Popatrzmy, co da się zrobić.
          On mnie doprowadza do szału.                                    Kontroluję swoje uczucia.
          Nie zgodzą się na to.                                                  Mogę zrobić skuteczną  prezentację.
          Muszę to zrobić.                                                        Mogę wybrać właściwą reakcję.
          Nie mogę.                                                                 Wybieram.
          Muszę.                                                                      Wolę.
          Zrobiłbym to, gdyby...                                                Zrobię.    



Praktyka
Ćwiczenie, które Wam poniżej proponuję zaczerpnęłam z książki 7 nawyków skutecznego działania autorstwa S.R. Covey'a.
  1. Przez cały dzień wsłuchuj się w swój język i język ludzi z twojego otoczenia. Jak często stosujesz i słyszysz reaktywne zwroty typu: ach, gdybym tylko... , nie mogę lub muszę ?
  2. Znajdź sytuację, której wkrótce możesz się spodziewać, na którą zwykłeś/ zwykłaś reagować reaktywnie. Przemyśl ją pod kątem kręgu wpływu. Jak mógłbyś/ mogłabyś się zachować, aby było to działanie proaktywne? Wyobraź sobie dokładnie tę sytuację i siebie zachowującego/ zachowującą się proaktywnie. Przypomnij sobie o odstępie między bodźcem i reakcją. Podejmij zobowiązanie, aby ćwiczyć wolność wyboru. 
  3. Wybierz jakiś frustrujący cię problem z zawodowego lub osobistego życia. Określ, czy podlega kontroli bezpośredniej, pośredniej czy w ogóle nie podlega twojej kontroli. Określ pierwszy krok, który należy zrobić, aby rozwiązać problem, i ... zrób ten krok. 
  4. Podejmij próbę trzydziestodniowego testu proaktywności. Zwracaj uwagę na zmiany w twoim kręgu wpływu. 


wtorek, 4 września 2012

work-life balance

Praca jest integralną częścią naszego życia, nie jest od niego oddzielona i nie powinna nad nim dominować. Harmonia w tej sferze wpływa na efektywność wykonywanej pracy, poziom motywacji i kreatywności, a także na atmosferę w firmie. Zachowanie równowagi praca-życie chroni przed procesami wypalenia zawodowego. Idea work-life balance powstała na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku. W Polsce jest to nadal temat wymagający nagłośnienia i oswojenia przez pracodawców. Korzyści płynące z doświadczenia filozofii w-l balance mogą być korzystne zarówno dla pracownika jak i pracodawcy. Filozofia ta polega na odkrywaniu dystansu do pracy i poświęcania czasu na życie z rodziną i rozwijaniu swoich pasji w czasie wolnym od pracy. Idea work-life balance może być przeciwwagą do pracoholizmu, stresu i przepracowania. Jest szansą na lepszą jakość życia. 



Kilka miesięcy temu OECD opublikował najnowsze dane z tzw. Indeksu Lepszego Życia, za pomocą którego jest mierzony poziom work-life balance w poszczególnych krajach Europy.W raporcie opisano 34 kraje. Mnie najbardziej zainteresowała pierwsza dziesiątka tego zestawienia. Pokazuje ona, gdzie żyją szczęśliwi a zarazem najbardziej wydajni w swojej sferze zawodowej ludzie. Według danych uzyskanych w badaniu, to Belgia jest krajem, którego mieszkańcy poświęcają najwięcej czasu na kwestie osobiste (średnio 16,61 godzin w tygodniu). Dla pracujących matek najgorszym krajem jest Turcja – tylko 24 procent kobiet jednocześnie pracuje i wychowuje dzieci. Najmniej przepracowaną populację mają Holandia i Szwecja – tylko 0,01 procent regularnie pracuje ponad 50 godzin tygodniowo. Przeciętna osoba zatrudniona w krajach członkowskich OECD pracuje 1739 godzin lub 217 dni w roku i spędza 64 procent dnia na rozrywkę i kwestie prywatne.

Oto 10 krajów z najlepszą równowagą między życiem rodzinnym a zawodowym:

10. Francja

Index work-life balance: 7.0
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne:16,06
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 68 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,09

9. Portugalia

Index work-life balance: 7.7
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne:15,80 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 67 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,05 procent

8. Niemcy

Index work-life balance: 8.0
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne:16,14 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 66 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,05 procent

7. Szwecja

Index work-life balance: 8.1
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 15,48 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 76 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,01 procent

6. Szwajcaria
Index work-life balance: 8.2
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 15,74 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 79 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,06 procent

5. Belgia

Index work-life balance: 8.4
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 16,61 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 63 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,04 procent

4. Finlandia


Index work-life balance: 8.4
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 15,95 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 76 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,04 procent

3. Holandia

Index work-life balance: 8.7
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 16,06 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 75 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,01 procent

2. Norwegia

Index work-life balance: 8.8
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 16,05 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 79 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,03 procent

1. Dania

Index work-life balance: 9.1
Liczba godzin przeznaczanych na rozrywkę i sprawy prywatne: 16,31 procent
Stopa zatrudnienia wśród kobiet z dziećmi: 78 procent
Pracownicy z długimi godzinami pracy: 0,02 procent.


Spora odpowiedzialność w zachowaniu równowagi pomiędzy życiem zawodowym a osobistym spoczywa po stronie pracodawcy. Każdy z nas powinien mieć prawo do zadowolenia ze swojej pracy, również ze względu na umożliwienie realizowania się w życiu osobistym. Zatrudnienie należy traktować jako umożliwienie realizowania swoich życiowych (osobistych) planów. Pracodawca powinien doceniać swojego pracownika i dbać o jego samopoczucie i zadowolenie z pracy. Zazwyczaj work-life balance identyfikuje się z elastycznymi formami zatrudnienia. Pod tym pojęciem możemy rozumieć:
  1. pracę w niepełnym wymiarze czasu pracy, np. dla osób, które godzą życie zawodowe z obowiązkami rodzicielskimi;
  2. podział pracy pomiędzy dwie osoby lub więcej osób, w taki sposób, żeby każda miała możliwość wywiązania się ze swoich obowiązków;
  3. elastyczny czas pracy, czyli swobodne dysponowanie czasem potrzebnym na pracę i życie prywatne;
  4. skompresowanie godzin pracy, które umożliwi przepracowanie pełnego wymiaru czasu pracy w mniejszą liczbę dni;
  5. elastyczne zmiany wynegocjowane przez pracowników;
  6. pracę w domu, czyli telepracę;
  7. pracę terminową, tzw. semestralną, która umożliwia pracownikom redukcję liczby godzin pracy w okresie np. szkolnych wakacji;
  8. przerywany czas pracy, np. dla osób, które wykonują ciężką pracę fizyczną;
  9. pracę w weekendy dla osób, które nie mogą pracować w trakcie tygodnia;
  10. umożliwienie skorzystania z przerwy w karierze dla osób, które chcą skorzystać z niepłatnego urlopu, z zapewnieniem, że będzie można wrócić na dawne stanowisko.
Dzięki elastyczności, zaufaniu do pracownika i otwartości na zmiany pracodawca może zyskać:
  1. zwiększenie zainteresowania wśród osób chcących pracować w firmie, a dzięki temu łatwiejszy dostęp do specjalistów, którzy będą chcieli pracować u pracodawcy mającego dobrą opinię;
  2. zwiększenie motywacji, lojalności oraz produktywność pracowników;
  3. zmniejszenie poziomu stresu w firmie, a tym samym zwiększenie wydajności pracowników;
  4. identyfikowanie się pracownika z daną firmą.
Część odpowiedzialności spoczywa również po stronie pracownika, który dbając o siebie, ćwicząc asertywną postawę oraz dobrze zarządzając swoim czasem może dużo wygrać. Każdy pracownik jest inny, ma swoje pasje, cele zawodowe i prywatne, których praca nie powinna zdominować. Wypoczęty i spełniony w życiu prywatnym , a więc szczęśliwy pracownik, osiąga lepsze efekty i chętniej pracuje. Samo sformułowanie przez pracownika postulatów opartych na filozofii work - life balance to zmiana. I nawet, jeśli na razie robi to  wąska grupa pracowników, to pracodawcy nie powinni ich lekceważyć. 

Co możesz zrobić w sprawie własnej równowagi ?
  1. Określ swoje osobiste potrzeby. Zadaj sobie pytanie "Za czym tęsknię?";
  2. Sformułuj realistyczne cele osobiste i zawodowe. Skorzystaj z zasady SMART;
  3. Opanuj sztukę samonagradzania;
  4. Ćwicz swoją asertywność. Naucz się wyznaczać granice służące zachowaniu równowagi;
  5. Zmieniaj swoje otoczenie;
  6. Poznaj swoje obszary wpływu i pogódź się z ograniczeniami;
  7. Relaksuj się;
  8. Poznaj siedem nawyków skutecznego działania Coveya;
  9. Poznaj i wdróż w życie dobory życiowych i zawodowych priorytetów wg zasady Pareto;
  10. Poznaj mechanizmy i objawy wypalenia zawodowego;
  11. Zadaj sobie pytanie "Co jest sensem mojego życia teraz?";
  12. Zacznij świętować Dzień Lenizmu, który jest obchodzony 29 czerwca!
Praktyka

 10 KLUCZOWYCH PYTAŃ
Chcę Wam zaproponować ćwiczenie opracowane przez Grahama Aleksandra. Można zrobić je samemu, etapami, zapisując odpowiedzi. Ważne, aby stworzyć sobie dobre warunki do jego wykonania: wyłączyć telefon, zarezerwować od 30 do 60 minut. 
  1. Jaki mam cel w życiu prywatnym i zawodowym? Warto tu precyzyjnie nakreślić plany, zamierzenia, podać system wartości: co jest dla mnie ważne , czym się kieruję w życiu, co mnie napędza;
  2. Jaki jest dla mnie najważniejszy temat, na którym należałoby się skupić?
  3. Jak przedstawiałby się z mojego punktu widzenia najbardziej wartościowy rezultat wprowadzonej zmiany? 
  4. Jak przedstawia się moja obecna sytuacja?  Ważne, byś opisał wszelkie aspekty sytuacji w odniesieniu do zmiany, którą chcesz wprowadzić;
  5. Co mógłbym/ mogłabym zrobić? Czyli rozważasz różne opcje działania;
  6. Gdyby można było cokolwiek zrobić, na co bym się zdecydował/a? Możesz tu rozważyć różne, nawet radykalne rozwiązania. Celem tego ćwiczenia jest pobudzenie do kreatywnego myślenia;
  7. Gdybym mógł / mogła wybrać jedną najlepszą moim zdaniem możliwości, to jak by się ona przedstawiała? Z poważnych opcji wyłaniasz jedną;
  8. Jakie są konsekwencje podjęcia danego działania? Tę wybraną opcję należy przełożyć na konkretne działania;
  9. Co zrobię i kiedy? Czyli Twój plan krok po kroku;
  10. Czy mogę uznać, że czas został efektywnie spożytkowany? Umów się sam/a ze sobą, że tydzień lub dwa po zrobieniu tego ćwiczenia ocenisz realizację 9 wcześniejszych pytań. 
POWODZENIA! 

sobota, 1 września 2012

słuchanie w stylu Zen Coachingu

Kåre Landfald – twórca Zen Coachingu – uważa, że nasze wewnętrzne źródło siły, radości i kreatywności jest dostępne tu i teraz. Odkrywamy to za każdym razem, kiedy pozwolimy sobie po prostu zaakceptować nasze wewnętrzne doświadczenie takim, jakie jest w tym momencie. Nie musimy ciężko pracować aby cokolwiek zmienić albo naprawić. Wewnętrzna klarowność i pozytywne zmiany wydarzają się bez wysiłku, kiedy kontaktujemy się z naszą wewnętrzną istotą.

W Zen Coachingu można wyróżnić kilka poziomów głębokości słuchania. Dwa ostatnie mogą być uzdrawiające i są wykorzystywane przez Zen Coachów:

Poziom 0 - BRAK SŁUCHANIA

To poziom, na którym ludzie udają, że się słuchają. Gdy jedna osoba mówi, słowa przychodzą do drugiej osoby i mają dla niej konkretne znaczenie. "Słuchacz" ma na ich temat swoje opinie i skojarzenia: "Słucham siebie, gdy ty mówisz", "Czekam aż skończysz, a potem mówię, co ja chcę". Pozorny słuchacz wyłapuje tylko kilka zdań, aby dać swoją opinię.

Poziom 1 - CO TO ZNACZY DLA MNIE ?

Na tym poziomie odbiorca słucha, ale kontaktuje się tylko ze swoimi doświadczeniami i opiniami. Tak naprawdę odbiorca słucha tylko siebie. Tu mówca nie poczuje się wysłuchany, tu osoby nie czują siebie w rozmowie. To co przyjmuje słuchacz nie ma nic wspólnego z mówiącym.

Poziom 2 - SŁYSZĘ TWOJE OPINIE I HISTORIE

Na tym poziomie mówca i słuchacz uczą się słuchać. Przypominają sobie, że słuchanie jest ważne. Jest tu pewien rodzaj intelektualnej jakości. „Ja słyszę ciebie, ty słyszysz mnie”.

Poziom 3 WCHODZĘ W KONTAKT Z TWOIMI EMOCJAMI TU i TERAZ

Jest to słuchanie na głębszym poziomie, gdzie słuchacz zaczyna czuć się poruszony przez mówiącego. To nie tylko kontakt intelektualny. 

Poziom 4 WCHODZĘ W KONTAKT Z TWOIMI ESENCJAMI TU I TERAZ

Na tym poziomie słuchacz kontaktuje się z potrzebami i esencjami rozmówcy. „Jesteś w kontakcie z moim byciem, a ja z twoim”. 

Poziom 5 GLOBALNE SUCHANIE

To jest przestrzeń zachwytu i kontakt z byciem , z całością. Pojawia się impuls do pytania, ale słuchający nie wie skąd on się pojawia. Daje to poczucie przyjemności i FLOW. Można tu zauważyć ogromne zaufanie i poczucie, że wszystko jest takie jak ma być. Tu nie ma przestrzeni na myślenie. Wszystko dzieje się intuicyjnie.

W Zen Coachingu istnieje słuchanie z poziomu wewnętrznej przestrzeni i pełnej miłości, akceptującej obecności. Zen Coach oferuje słuchanie w formie otwartej, świadomej, akceptującej i przyzwalającej obecności, bazującej głównie na ciszy, pytaniach otwartych i odzwierciedlaniu. Bo przecież najwięcej wydarza się w ciszy. Poprzez wyciszone słuchanie, proces życiowy drugiej osoby posiada przestrzeń do przejawiania się, zgodnie ze swoim własnym kierunkiem i mądrością.

Głównym zadaniem Zen Coacha jest pozostawanie w empatycznym kontakcie, bycie obecnym wobec tego, co jest żywe w drugiej osobie, bez przywiązania do poglądów, pomysłów czy celów.

Rozwój w poczuciu Zen Coachingu oznacza wzrastający stopień rozpoznania kim jesteśmy jako świadomość, jako obecność. Rozwój oznacza również przejawianie się tego wglądu w sposobie w jakim żyjemy. Jedną z jego oznak jest rosnące poczucie spokoju, zaufania i wolności, niezależnie od okoliczności wewnętrznych (emocje, myśli) czy zewnętrznych ( sytuacje życiowe), innym znakiem jest większa zdolność do radzenia sobie z sytuacjami życiowymi w sposób, który wspiera nas samych i innych. 

Kluczowym pytaniem zadawanym podczas sesji Zen Coachingu jest pytanie: Co się dzieje teraz?

Poniżej przedstawiam Wam nagranie twórcy Zen Coachingu, dzięki któremu będziecie mogli dotknąć esencji tej metody. 




***
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany uczestnictwem w sesji Zen Coachingu, zapraszam do kontaktu.